sobota, 4 listopada 2017

Spokój

Czasem jest tak, że wychodzisz na spacer do lasu, a las daje ci dokładnie to, czego potrzebujesz. Nie chodzi mi tu o rzeczy materialne, o grzyby, jagody, zdjęcia czy obserwacje. Chodzi raczej o atmosferę, specyficzną wibrację drzew i liści, zbiór odpowiednich dźwięków, wiatru i wilgoci. Nie zawsze wiadomo, czego jest to kwestia - zdarza się, że mimo tych samych warunków atmosferycznych, jednego dnia las zdaje się być spokojny, innego dnia zły lub zmęczony. Czasem zmienia się to w przeciągu chwili, co sprawia, że mam ochotę zawrócić natychmiast. Lubię czuć las, tak samo jak lubię stanąć sobie w zacisznym miejscu, zamknąć oczy i poużywać trochę innych zmysłów, poza wzrokiem.

Dziś wieczorem las był moim lekarzem, psychoterapeutą i duchowym mentorem. Lekka szarówka, bez najmniejszego podmuchu wiatru. Cisza, przerywana jedynie z rzadka głosami sikorek lub nieśmiałym pukaniem kowalika. Stałam nad strumieniem i słuchałam jego delikatnego szumu, a mój zmęczony, poegzaminacyjny mózg chwila po chwili dopasowywał się do tego spokojnego rytmu. Cisza dookoła przełożyła się na ciszę wewnątrz mnie, kiedy to żadna myśl nie zaśmiecała mojego umysłu. Stan niemalże jak podczas medytacji, a uzyskany zupełnie bezwysiłkowo. Lubię bardzo takie chwile, bo wtedy o wiele bardziej czuję gdzie jestem i co dokładnie mnie otacza - mam niestety tendencję (jak pewnie większość ludzi) do częstego zamyślania się, co czasem skutkuje tym, że w ogóle nie pamiętam drogi z punktu A do punktu B...

Dziś więc wrzucam odrobinę koloru, odrobinę pięknych liści i odrobinę braku szczegółowości...










6 komentarzy:

  1. Na 3,4, i 5 chyba AF odmówił współpracy :) żartuję. Na serio to las zawsze daje to czego w danym momencie potrzebujemy, a gdy mamy wrażenie, że nie jest nam przychylny, to tylko dlatego, że to my weszliśmy do niego ze złym nastawieniem :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na 3, 4 i 5 to jest to, co widzę bez okularów, barwne plamy i nic więcej :D

      Usuń
  2. Las jest nieskończonym źródłem spokoju, piękna, inspiracji. Las jest zaczarowany zawsze :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A im bardziej stary i bardziej prawdziwy, tym bardziej zaczarowany!

      Usuń
  3. Nad tym, żeby las nie był zbyt stary i nazbyt zaczarowany, ciężko pracują leśnicy. Piszę na świeżo, po wczorajszych doświadczeniach związanych z poszukiwaniem jodłowych zagajników. Miejsce byłoby cudowne i zaczarowane, gdyby nie zostało tak dramatycznie zdewastowane przez leśnych "gospodarzy."

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety, to już jest raczej plantacja niż las... Zwierzęta sobie jakoś radzą, ale kiedy widzę filmiki z ukrytych kamer, na których piękne i majestatyczne wilki odchowują młode w pustym, czysto sosnowym, wręcz sterylnym lesie, to aż mi się włos na głowie jeży.

      Usuń